3 pytania do… ambasadora Wyprawy Kajetana Kajetanowicza

Zapytaliśmy ambasadora Wielkiej Wyprawy Dla Dzieci Kajetana Kajetanowicza, dlaczego bierze udział w naszej wspólnej akcji, co jest dla niego największą wadą i zaletą Malucha i jaką ma radę dla młodych adeptów sztuki… rajdowej.

1. Cel Wyprawy jest znany – zebranie środków na pomoc dla dzieci ofiar wypadków, ale każdy z uczestników ma swoją własną, osobistą motywację, by uczestniczyć w tej wspaniałej charytatywnej akcji. Jaka jest Pana?

– Jestem ojcem dwójki wspaniałych dzieci i jadę w tej Wyprawie także z myślą o nich, jak i o wszystkich najbardziej bezbronnych uczestnikach ruchu drogowego. Oprócz zbiórki środków na pomoc nieletnim ofiarom wypadków, propagujemy bezpieczną jazdę. To także stanowi moją osobistą motywację, ponieważ marzę o tym, aby liczba ofiar wypadków była równa zeru, zwłaszcza wśród dzieci. Od wielu lat angażuję się w kampanie na rzecz poprawy bezpieczeństwa na naszych drogach, apeluję o zdjęcie nogi z gazu i zachęcam do doskonalenia umiejętności kierowania samochodem. Uważam, że prawo jazdy jest jak posiadanie pozwolenia na broń – odpowiedzialna postawa może ocalić życie nam i innym uczestnikom ruchu drogowego.

 

2. Ponad 3 tysiące kilometrów za kierownicą Malucha to potężne wyzwanie. Z jednej strony fiat 126p to kultowy samochód, z drugiej to przecież już zabytek motoryzacji. Jaka jest dla Pana największa zaleta, a jaka największa wada Malucha?

– W Maluchu, na co wskazuje jego potoczna nazwa, jest mało miejsca. To wada, ale mała 😉 Zaletą są ogromne emocje, jakie wzbudza. Na ulicy wszyscy się za nim oglądają, niektórzy uśmiechają z sentymentem, najmłodsi pytają, co to za samochód. Nie da się koło niego przejść obojętnie. Ja uwielbiam ten model do tego stopnia, że mam w garażu, oprócz klasycznego Fiata 126p, także jego dwa wyścigowe warianty.

 

3. Bolidy, widowiskowe wyścigi, sporty motorowe od lat fascynują młodych ludzi. Zdrowa rywalizacja i pokonywanie wyzwań kształtują charaktery, ale zawsze najważniejsze jest bezpieczeństwo. Jakie byłyby Pańskie słowa do młodego kierowcy, który właśnie usiadł za kierownicą szybkiego auta i za chwilę ruszy po przygodę?

– Z czasem przyjemność z jazdy będzie jeszcze większa, a więc daj sobie ten czas. Bądź cierpliwy. Zdobywaj doświadczenie i ucz się na błędach. Kluczem do sukcesu są pokora i ciężka praca.